2-letni chłopiec przeżył Zagładę i został uratowany z warszawskiego getta – rodzinę odnalazł w wieku 83 lat

2 lutego 2024 09:29
2-letni chłopiec przeżył Zagładę i został uratowany z warszawskiego getta – rodzinę odnalazł w wieku 83 lat фото

W wieku dwóch lat Shalom Koray został zupełnie sam. Wędrował ulicami getta warszawskiego w szczytowym okresie powstania żydowskiego, które trwało tam w kwietniu i maju 1943 roku. Przeżył Holokaust (pomogli życzliwi ludzie). Kim jest i że ma rodzinę, dowiedział się dopiero w wieku 83 lat.

Tę niesamowitą historię opublikował brytyjski budynek The Guardian. Tematem natychmiast podjęły się największe media świata. Wszystko to dzięki Magdalenie Smoczyńskiej, emerytowanej profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jak podaje The Guardian, dwuletni chłopiec został wyniesiony z getta w plecaku – prawdopodobnie przez policję. Badająca tę historię Smoczyńska podkreślała jednak polskim dziennikarzom, że ta wersja nie ma potwierdzenia, a dziecko było za małe, by cokolwiek pamiętać. Jego tożsamość nie była znana i nikt nie potrafił podać jego imienia.

Uratowany chłopiec znalazł schronienie w schroniskach, m.in. w placówce w Warszawie. W 1946 roku dziecko (a wraz z nim cztery inne żydowskie sieroty) zostało odebrane z sierocińca w Zakopanym przez psycholog i pisarkę żydowskiego pochodzenia Lenę Küchler-Zilberman. Chłopiec stał się więc jednym z setek jej podopiecznych.

Wkrótce Küchler-Zilberman potajemnie wywiozła swoich podopiecznych za granicę. I tak chłopiec trafił do Izraela, gdzie został adoptowany przez jedną z rodzin i otrzymał imię Shalom Koray. Przez większość życia pracował jako mechanik samochodów ciężarowych. Miał dzieci – dwie córki i syna. Dziś ma 83 lata i mieszka w kibucu w Dolinie Jordanu.

Jej historia od czasów okupacji niemieckiej pozostałaby tajemnicą, gdyby nie prace Magdaleny Smoczyńskiej. Przez siedem lat bez pomocy z zewnątrz badała losy dzieci, które po wojnie trafiły do ​​polskich domów dziecka, zbierając materiały do ​​książki reportażowej poświęconej Lenie Küchler-Zilberman i uratowanym przez nią dzieciom.

„Kiedy zobaczyłam jego zdjęcie, powiedzieliśmy z mężem: «To mój brat». Wszyscy myśleliśmy, że ta gałąź rodziny została zniszczona. Znalezienie Shalom to cud” – powiedziała The Guardian Anne Meddin Hellman, obecnie mieszkająca w Stanach Zjednoczonych.

„Nie wiedziałem nic o mojej rodzinie” – powiedział Shalom Koray. „Gdyby nie test DNA, wygląda na to, że nigdy byśmy się nie poznali”.

Nie widział się jeszcze osobiście z bliskimi, na razie kontaktuje się z nimi jedynie za pośrednictwem Internetu. Po raz pierwszy spotkają się osobiście tego lata – Shalom pojedzie do Stanów, a Smoczyńska kontynuuje poszukiwania.


Podobne wiadomości: