«Manchester United» znów przegrał – tym razem z «Brighton» wywiad z Rubenem Amorimem

Ruben Amorim przedstawił swoją ocenę gry Manchesteru United w przegranym 3:1 meczu z Brighton.
Jak zauważa GGBET Polska, trener wyraził niezadowolenie z charakteru i czasu straconych ostatnio bramek United, a także podkreślił, że przegrywanie tak wielu meczów jest niedopuszczalne.
Jesteśmy zbyt nerwowi
„To było jak w przypadku innych gier. Straciliśmy bramki, których nie powinniśmy byli stracić, a później było nam bardzo trudno odzyskać piłkę, bo byliśmy bardzo zdenerwowani. Graliśmy dobrze w piłkę nożną, ale tylko przez krótkie okresy. Zabrakło konsekwencji, zaczęliśmy być jeszcze bardziej nerwowi, a potem znów straciliśmy gola. W takim stanie rzeczy trudno odwrócić losy meczu. Byliśmy bardzo zmartwieni i zdenerwowani, ale było już lepiej. Było to odczuwalne poza boiskiem, a na boisku zrobiło się totalnie bałagan.
Jak przestać być nerwowym
„Trenowanie jest niemożliwe. Staramy się znaleźć odpowiednią przestrzeń do naciskania i nie naciskać zbyt wysoko. Dążąc do osiągnięcia tych celów, musimy wygrać i czuć się komfortowo”.
Nie strzelony gol
„Mogliśmy obejść się bez tej bramki na samym początku meczu i zapewnić sobie wsparcie kibiców. Rozumiesz, o co mi chodzi: idźmy naprzód razem. Zawsze kończy się to odwrotnie, a teraz znów przegrywamy u siebie. To jest niedopuszczalne”.
Jak się z tego wydostać
„Tak będzie do końca (tego sezonu), bo bardzo trudno jest ćwiczyć naszą grę bezpośrednio na boisku. Znajdziemy sposób, żeby wygrywać mecze. Jedynym sposobem na wzbudzenie zaufania graczy jest zwycięstwo. Jedyne, co mogę zrobić, to pomóc im zobaczyć grę tak, jak ja ją widzę. Musimy grać lepiej, to oczywiste. Niezależnie od tego, czy mam dużo, czy mało czasu na poznanie zawodników, musimy to zmienić. Dlatego będziemy nadal pracować nad zmianą szczegółów, które mają wpływ na gry”.
To nie powinno się zdarzyć
„Musimy zrozumieć sytuację, ale musimy też zrozumieć, że nie możemy przegrać tylu meczów w Premier League, bez względu na sytuację. To nie powinno się zdarzyć. Czuliśmy się komfortowo, a my próbowaliśmy coś zrobić, grając niezbyt dobrą piłkę nożną. Nie możemy zakończyć gry w ten sposób, kiedy wszyscy zawodnicy są na niewłaściwych pozycjach. Musimy kończyć mecze inaczej. Nawet nie patrząc na wynik, widać wyraźnie, że musimy się zmienić”.
Nie zmienię się
„Dla mnie wszystko jest jasne. Nie zmienię swojego spojrzenia na tę grę. Mówię to bardzo wyraźnie. Zawodnicy będą cierpieć i kibice będą cierpieć. Przykro mi, ale mam tylko jedno wyjście. Musimy przetrwać ten moment, dla każdego jest całkowicie jasne, co zamierzamy zrobić. Wyjaśniłem sytuację. Będę grał tak, jak gram, bo taki był zamysł. Niczego nie ukrywałem przed fanami, przed zarządem, przed nikim. Wiedzieli, czego się po mnie spodziewać. Ale to nie jest najważniejsze, nie można przegrać tylu meczów. Z pięciu meczów u siebie przegraliśmy cztery i wygraliśmy jeden. Byłoby to trudne dla każdego klubu, a na pewno nie dla Manchesteru United, więc musimy się poprawić”.
Co dalej
„Skupimy się na następnym meczu (przeciwko Rangersom w Lidze Europejskiej). To jest najlepszy sposób na zmianę tego, co dzieje się teraz. Musimy zapomnieć o kwalifikacjach, zapomnieć o pucharach. Teraz każdy mecz jest ważny dla rozwoju drużyny. Jako zawodowi piłkarze, w naszym życiu zdarzają się chwile, gdy wszystko obraca się przeciwko nam. Jak powiedziałem, jest to bardzo trudne, ale musimy popracować nad tym, żeby zdobyć więcej pewności siebie i wygrać”.
Nadal jesteś pewien
"Z pewnością. Jestem pewien, że rozumiałem to wszystko od samego początku, rozumiem, że w tej grze liczą się wyniki. Fani są zawiedzeni. Rozumiem to i podzielam ich niezadowolenie”.