Biały grzyb w ogrodzie: prawda czy oszustwo

21 sierpnia 2022 12:19
Biały grzyb w ogrodzie: prawda czy oszustwo фото

Uprawa borowików jest łatwa. Zdalni blogerzy szczegółowo o tym mówią. Tak obiecano na workach grzybni. Sadzonki grzybów są zaśmiecone stronami internetowymi i sklepami fizycznymi.

Internetowe sukcesy w uprawie borowików ilustrują zazwyczaj niepodważalne fakty fotograficzne.

„Najłatwiejszym sposobem na stworzenie grzybni jest przyniesienie jej z lasu”, uczy szanowana gazeta. „Warto zabrać grzybnię z miejsca, w którym żyje, nie w całości, a tylko w części, aby dalej rosła w lesie lub w nasadzeniach”. Gazeta gwarantuje: „Uprawa nie jest szczególnie trudna, ale przyniesie wiele radości i korzyści”. Jest całkiem jasne, że sam autor dorósł już tak bardzo.

Inna duża gazeta śmiało mówi o „kapryśnym borowiku”: „Nawet na początku ubiegłego wieku hodowano na skalę przemysłową grzyby białe i szafranowe. Dziś uprawa pieczarek jest dość dostępna dla hodowców-amatorów.

No i tak dalej. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma wątpliwości: jest to obiecująca branża domków letniskowych. A może startup! Nie jest jasne, dlaczego ludzie w ogóle chodzą do lasu. W końcu możesz kupić paczkę „nasion” i zbierać grzyby w swojej okolicy.

Niektórym entuzjastom udaje się nawet wyhodować borowiki w zwykłej doniczce.

borowiki w doniczce

Nie znaleziono DNA białego grzyba

W 2017 roku ciekawa historia krążyła wokół mitologicznych „udomowionych” grzybów. Uprawa przemysłowa zainteresowała się, powiedzmy, „na samym szczycie”. Rzeczywiście, jeśli jest tak dostępny, jak trąbią wszędzie, to dlaczego nie rozwijać kierunku?

Do Gomelskiego Instytutu Leśnego nadeszło pismo „z samej góry”. Wynikało z tego: w celu zaspokojenia potrzeb żywienia publicznego w borowikach rozstrzyga się kwestia zakupu grzybni. Dlatego naukowcy są proszeni o komentarz na temat jakości produktu.

W instytucie podeszli wtedy do sprawy poważnie. Kupiliśmy pięć worków "grzybni borowików" i zaczęliśmy badać zawartość. (Podobne i są teraz sprzedawane w odmianie - "ręcznie" i pocztą). Zebrane w celu przeprowadzenia dokładnych badań laboratoryjnych.

Więc to nie działa

Badacz Instytutu Igor Makhovik wyjaśnia:

Tak to nie działa. Uprawa borowików to temat od dawna. Zainteresowanie tym tematem podsyca sprzedaż „grzybni” – borowików, borowików, kilku podgatunków borowików i tak dalej. powiedzmy, że trzeba stworzyć las, w którym rosną borowiki, ale faktem jest, że zarodniki grzybów, w tym borowików, są już szeroko rozpowszechnione w naszym kraju. A jeśli naprawdę stworzysz takie warunki, borowiki będą rosły dalej z własnej inicjatywy.

Okazuje się, że na torbie można zaoszczędzić. Wystarczy po prostu wyhodować las sosnowy. (A także stwórz niezbędną kombinację temperatury, wilgotności, światła i wszystkiego innego.) Wtedy grzyb będzie rósł bez twojej pomocy.

Innymi słowy, jeśli tak nie jest, magiczna torba nie pomoże.

Sprzedawcy sadzonek grzybów mają na ogół pozycję korzystną dla wszystkich: jeśli grzyb nie rośnie, cóż, to nie postępowałeś zgodnie z instrukcjami.

Gdzie jest Kaspyzhik? Gdzie jest Karpiński?

W latach 60. mikolog leningradzki Boris Wasilkow zebrał dane na temat borowika - ta monografia jest nadal używana przez wyspecjalizowanych naukowców. Wasilkow pisze, że przez długi czas ludzie rozrzucali kawałki grzybów, podlewali ziemię wodą z zarodnikami, przenosili glebę z miejsc grzybowych - i tak dalej. Generalnie wszyscy ci rozmówcy ze sporami krążącymi po Internecie ćwiczą od dawna.

Oficjalnie pierwsza zarejestrowana próba oswojenia borowika jest wspomniana pod koniec XVIII wieku - o swoich eksperymentach pisał leśnik-botanik Andriej Bołotow. W ciągu następnych dwóch stuleci inni badacze okresowo eksperymentowali. Żaden z nich nie uzyskał jednoznacznych wyników.

W 1961 r. zagrzmieli naukowcy z Polski - Kaspyzhik i Karpińsky. Poinformowali, że po raz pierwszy udało im się osiągnąć owocnikowanie borowika w laboratorium! Mówiono, że to dopiero początek, eksperymenty będą kontynuowane ... Od tego czasu nic nie słychać o Kaspyzhik i Karpińsky.

Ale potem, w 1966 roku, Wasilkow jest optymistą: „Trzeba się zastanowić, jak nauka szybko posuwa się do przodu i być może nie jest odległy czas, kiedy w pełni poznamy tajemnicę rozmnażania borowika. Ta tajemnica jest nadal zmonopolizowana przez naturę i podejmowane są pierwsze próby jej wyrwania.


Podobne wiadomości: