W Warszawie mężczyzna wepchnął kobietę pod autobus i uciekł
Na warszawskim Ursynowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia - mężczyzna wepchnął kobietę pod autobus. I uciekł. Mieszkańcy okolicy samodzielnie poszukują świadków zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek, 31 marca, około godziny 15:45 na przystanku Metro Natolin 03 przy al. Komisji Edukacji Narodowej.
Na jednej z grup na Facebooku, gdzie mieszkańcy dzielnicy Ursynów komunikują się i omawiają problemy dzielnicy, pojawił się post o poszukiwaniu świadków. Sądząc po tekście, 40-letni mężczyzna o blond włosach do ramion wepchnął kobietę pod nadjeżdżający autobus numer 192. Na szczęście kierowca zdążył zwolnić.
Nie był to jedyny incydent z udziałem mężczyzny – on również rzucił butelką w pieszego.
Warszawska policja potwierdziła, że otrzymała zgłoszenie od przewoźnika autobusowego o zdarzeniu - o ubranym na czarno pieszym, który potrącił kobietę. Stróże prawa, którzy przybyli na przystanek nikogo jednak nie zastali - ani autobusu, ani kierowcy, ani kobiety. Policja zapowiedziała, że powróci do sprawy, gdy zgłoszą się świadkowie.
Przedstawiciele organizacji Miejskich Zakładów Autobusowych obiecali, że poproszą o nagranie z monitoringu z miejsca zdarzenia, co powinno pozwolić na rozpoczęcie policyjnego śledztwa.
Kobiecie na szczęście nic się nie stało.