Seks w bezzałogowych taksówkach to nowy trend
To tańsze niż rezerwacja pokoju w hotelu. Podpowiadamy, skąd wziął się niezwykły rodzaj komfortu.
W San Francisco pojawił się nowy trend - uprawianie seksu w bezzałogowej taksówce. Najczęściej klienci usług Cruise i Waymo nie mogą sprostać swoim pragnieniom. Trend pojawił się dawno temu, ale dopiero teraz zyskał szeroki rozgłos.
Przedstawiciele Cruise i Waymo zignorowali fakt, że ludzie przez cały czas uprawiają seks w swoich samochodach. Jednak po licznych historiach w sieciach społecznościowych ludzie poznali prawdę.
Co mówią osoby, które próbowały
Z osobami praktykującymi ten rodzaj „odpoczynku” rozmawiali dziennikarze „The San Francisco Standard”. Użytkownicy podkreślają niektóre z korzyści:
- Nikt nie przeszkadza - w kabinie nie ma kierowcy;
- Zamówienie bezzałogowej taksówki jest tańsze niż zapłacenie za nocleg w hotelu;
- Produktywny - możesz jednocześnie kochać się i jechać do domu.
Sądząc po prezentacji bezzałogowej taksówki, miejsc dla pań jest całkiem sporo.
Co mówią z boku
Użytkownicy dążą do jak najszybszego rozpowszechnienia informacji o tej funkcji taksówki robota. Celem jest stworzenie pewnych zasad, chociaż nikt nie rozumie dokładnie, co należy zrobić.
Z jednej strony takie intymne chwile powinny pozostawać w przestrzeni osobistej każdego i nie wykraczać poza ten sam dom czy hotel. Zgadzam się, wsiadanie do samochodu, w którym ktoś uprawiał seks przed tobą, jest obrzydliwe.
Z drugiej strony same służby nie chcą się z tym kontaktować i regulować. Ten sam Cruise i Waymo w regulaminie korzystania z bezzałogowej taksówki nie wspominają nic o uprawianiu seksu podczas podróży. A jeśli nie jest to zabronione, to jest dozwolone.
Strony serwisów informują, że we wnętrzach pojazdów bezzałogowych zainstalowane są kamery, które cały czas filmują. Jednak oglądają filmy tylko podczas wypadku lub gdy użytkownik naruszył zasady. Na przykład pasażerowie, którzy piją alkohol w kabinie, otrzymują powiadomienie w duchu „jeśli to się powtórzy, twoje konto zostanie zablokowane”. Jednocześnie osoby uprawiające seks podczas podróży nie otrzymują takich alertów.