5 głównych piosenek Freddiego Mercury'ego, które uczyniły go gwiazdą
Freddie Mercury, alias Farukh Bulsara, urodził się 5 września 1946 roku na Zanzibarze. Po rewolucji w kraju przyszły piosenkarz wraz z rodzicami przeniósł się do Londynu, gdzie wstąpił do Ealing Art College i szybko dołączył do kręgów stołecznej bohemy.
Już wtedy interesował się muzyką, a nawet kilkakrotnie występował z oksfordzkim zespołem Sour Milk Sea. Jednak Mercury zadebiutował na scenie dopiero na początku lat 70., kiedy wokalista Tim Staffel opuścił znany lokalnie londyński zespół Smile. Freddie, który śledził zespół od dłuższego czasu, szybko zastąpił wokalistę, grupa zmieniła nazwę na Queen i wkrótce wydała swój debiutancki album.
Liar
Pierwsze wydawnictwo, które podobnie jak sam zespół nosiło nazwę Queen, inspirowane było popularnymi w latach 70. Black Sabbath, Led Zeppelin i The Who. Energetyczny blues-rock brzmi mniej wyrafinowanie i efektownie niż późniejsze utwory zespołu, ale niepowtarzalny styl śpiewu Mercury jest już tutaj wyraźnie widoczny. Freddie napisał to w latach szkolnych.
Zgodnie z fabułą pieśni bohater informuje ojca, że wielokrotnie zgrzeszył, okradł i teraz potrzebuje wskazówek, których i tak nie wysłucha, gdyż jest niepoprawnym buntownikiem i kłamcą.
Killer Queen
Pierwszy hit grupy, napisany osobiście przez Mercury'ego, nadał ton całej późniejszej twórczości. W tekście Freddie w żartobliwy sposób opowiedział historię femme fatale, współczesnej Marii Antoniny, która z kieliszkiem drogiego szampana w dłoni i papierosem w zębach kręci swoimi wachlarzami, jak chce.
Mercury wyglądał wówczas nie mniej elegancko niż jego bohaterka: wykonując piosenkę w popularnym brytyjskim programie telewizyjnym Tops Of The Pops, pojawił się przed fanami z długimi włosami, w krótkim futrze, obwieszonym biżuterią. Mercury stworzył kultowy wizerunek z krótką fryzurą i wąsami znacznie później, pod koniec swojej kariery.
Bohemian Rhapsody
„Bohemian Rhapsody” było ekstrawagancją, kompilacją wszystkich gatunków, w których pracował Queen. Utwór wydany w 1975 roku powstał w oparciu o wieloletnią twórczość Mercury'ego i, według jego własnych słów, mógłby stać się trzema odrębnymi utworami. Aby „Rhapsody” brzmiało jak monumentalne dzieło teatralne, ścieżki wokalne wszystkich członków zespołu zostały dograne ponad 160 razy. Utwór był rewolucyjny nie tylko ze względu na bardzo różnorodne brzmienie, ale także ze względu na swoją długość – w latach 70. sześciominutowych utworów nie grano w radiu. Tak długo piosenki popowe pojawiały się dzięki Queen.
W tekstach Rhapsody kryje się wiele odniesień kulturowych. Kiedy bohater pieśni przygotowuje się na spotkanie ze śmiercią, pojawia się przed nim Belzebub, czyli diabeł, wykonując fandango – jeden z najbardziej namiętnych tańców hiszpańskich. Merkury, podobnie jak Dante w Boskiej Komedii, tworzy w piosence własną otchłań. Należą do nich włoski astronom Galileo, którego fanem był gitarzysta zespołu Brian May, oraz artystyczny oszust Figaro ze sztuk Beaumarchais. Freddie cytuje nawet Koran, nawiązując w ten sposób do odmiennego postrzegania śmierci w religiach świata i własnej tożsamości narodowej.
Ostatecznie „Bohemian Rhapsody” spełniło swój zamierzony cel – zamieniło członków Queen w najbardziej skandaliczną międzynarodową supergrupę.
Living On My Own
Mercury rozpoczął „życie osobno”, czyli karierę solową, w 1985 roku wydając album Mr. Zły facet („Pan zły facet”). Performer nie zerwał z Queen, a jedynie na chwilę odsunął się na bok na rzecz twórczego eksperymentu. Piosenki na nowym wydawnictwie zostały wykonane w gatunku muzyki tanecznej i disco, co ostro kontrastowało z rockowym stylem Queen, który narzucił Freddiemu Brian May.
W momencie premiery Living On My Own Mercury był światową gwiazdą i jedną z najwybitniejszych postaci brytyjskiej bohemy. O jego hałaśliwych imprezach towarzyskich krążyły legendy, które nie były dalekie od prawdy: barwną wizualizację jednej z nich można zobaczyć w teledysku do piosenki, w której Mercury wraz z gośćmi świętuje swoje 39. urodziny. W piosence pojawiają się słowa o tym, jak bohater jest zmęczony i pragnie uciec od dokuczliwej samotności w świat szalonej zabawy, na kolejną dekadencką imprezę.
Pomimo tego, że artysta w końcu zrealizował swoje wieloletnie marzenia i napisał zasadniczo inne piosenki, absolutnie nie lubił pracować sam. Produkcja każdego utworu była w całości związana z Mercurym, co szybko go męczyło. Jednocześnie zainteresowanie publiczności twórczością Freddiego w oderwaniu od Queen było znacznie mniejsze, krytycy również przyjęli album bardzo chłodno. Ponadto coraz bardziej zauważalne były problemy zdrowotne artysty. W 1985 roku u Merkurego zdiagnozowano HIV, a dwa lata później AIDS.
Mother Love
To ostatnia piosenka, którą Mercury nagrał za swojego życia. Zanim powstał, Freddie był już bardzo słaby. Nagranie jednego utworu trwało trzy dni. Muzyk przychodził do studia i wykonywał trzy wersje każdego wersu, aż do całkowitej utraty głosu. Według Briana Maya Mercury „wiedział, że nie zostało mu zbyt wiele czasu” i starał się uchwycić jak najwięcej materiału, który członkowie Queen mogli dokończyć po jego śmierci. Kiedy prace nad Mother Love były już prawie ukończone i pozostała tylko jedna zwrotka do nagrania, Freddie zrobił sobie kolejną przerwę, opuścił studio i nigdy nie wrócił. Końcową część utworu wykonał sam Brian May.
Przeczucie śmierci daje się wyczuć w tekście piosenki, którą muzycy wspólnie napisali. Postać Mother Love mówi, że jest zmęczony życiem według nudnego scenariusza. Jego ciało boli, ale alter ego Merkurego nie ma z kim dzielić tego bólu. Osoby wokół niego uważają go za bardzo silnego, choć tak naprawdę bohater już dawno stracił nadzieję i szuka teraz „miejsca do ukrycia” i pragnie wrócić do domu, do matki. Tym samym sam Freddie przyznał, że nie może już oprzeć się chorobie.
Mother Love stała się łabędzim śpiewem Merkurego, podsumowującym jego karierę i życie w ogóle. Po śmierci artysty do utworu dodano niewielkie fragmenty wszystkich dotychczas nagranych utworów Queen, aby w ten sposób podkreślić: to finał historii grupy w takiej formie, w jakiej istniała wcześniej.